Kino przygodowe nabrało
rumieńców w połowie lat 70. głównie za sprawą „Gwiezdnych
Wojen”, potem rozkręcało się wraz z Indianem Jonesem, Martym
McFlyem czy innymi postaciami stworzonym przez Spielberga, Lucasa,
Zemeckisa. Jednak mimo sztandarowych tytułów są także inne filmy (te poniżaj akurat z lat.80),
dzięki którym możemy przeżyć niesamowitą przygodę i świetnie
się bawić.
Najczęściej filmy
przygodowe kojarzą mi się z podróżą, w którą wyrusza bohatera.
Przemierza nieznane zakątki świata, spotyka niesamowitych ludzi,
cofa się w przeszłość lub stoi przed nim wielkie wyzwanie,
któremu musi podołać. I choć rzadko w filmach przygodowych
spotykam wszystkie te elementy, to i tak liczy się przede wszystkim
przeżycie czegoś niesamowitego, czegoś co na co dzień się nie
zdarza.
Taka też sytuacja
spotyka Billa i Teda - dwóch kumpli, którzy za sprawą magicznej
budki
telefonicznej mogą cofać się w przeszłość, spotkać
historyczne postacie i dzięki temu zaliczyć nieszczęsny egzamin z
historii. I choć inteligencją nie grzeszą to i tak ich „Wspaniała
przygoda...” kończy się happy endem, a my wraz z nimi przenosimy
się do starożytności, epoki napoleońskiej czy na Dziki Zachód. I
choć komedia ta nie jest szczególnie wybitna, to jednak historia
dwojga licealistów musiała być popularna wśród młodzieży
amerykańskiej, w końcu to do nich była skierowana i opowiada o
typowych, beztroskich nastolatkach. Myślę, że znajdzie się duża grupka żaków, która również chciałaby przeżyć taką niezapomnianą wycieczkę, a przy tym poznać Napoleona i Lincolna.
Inna niesamowita
przygoda spotyka Westleya i księżniczkę Buttercap z filmu (jak i
książki) „Narzeczona dla księcia”. Mimo iż ukochani rozłączyli
się na lata, to w końcu los kieruj ich na tą samą ścieżkę i
tym samym rozpoczyna się niezwykła historia. Pojedynki, porwania,
ucieczki, pościgi, tortury to tylko część tego, co możemy
przeżyć razem z bohaterami, a wszystko opowiedziane w zabawny i
lekki sposób. Prosta i piękna opowieść o prawdziwych przyjaciołach, którzy razem staną w ramię w ramię, by walczyć o miłość, a Ty razem z nimi.
"Narzeczona dla księcia" jest oczywiście filmem, nie bajką |
Aspekt podróży tworzy
główną oś filmu „Willow”, którego bohater – Willow
podejmuje się
wędrówki, by oddać dziecko, które w jakiś
niewyjaśniony sposób trafiło do jego rąk. Tym samym poznaje nowe
osoby (warte/niewarte zaufania), kroczy odważenie przez bardzo długą
drogę, by ostatecznie podjąć walkę ze złą królową.
Niewiarygodne sytuacje, które spotykają Willow w czasie jego
podróży to los, który zdecydował, aby główny bohater przeżył
taką przygodę, na którą mało kto by się odważył.
Każdy z nas zapewne
pamięta Pippi Pończoszankę z książek Astrid
Lingred, ale to co
warte uwagi to film z Pippi "Nowe przygody Pippi Langstrumpf". Samodzielna, niezależna i
nieźle zakręcona dziewczynka, która zamiast chodzić do szkoły
wszczyna bójki na ciastka kremowe, czy wraz ze swoimi przyjaciółmi
każdego dnia wyrusza na poszukiwanie przygód. Przygód, które mało
które dziecko nie chciałoby przeżyć. Jest i spływ beczkowy po
rzece, spanie w namiocie w niebezpiecznym lesie, chodzenie po
ścianach i wycieczki 'samolotem'. Wspaniała frajda nie tylko dla dzieci w wieku Pippi ;)
Na pewno niektóre te
filmy to część dzieciństwa, do którego warto wracać: z
sentymentu, ze względu na niepowtarzalny klimat filmów z lat 80. ,
aby czasem odpocząć od efektów specjalnych serwowanych nam
aktualnie. Te i inne filmy niezmiernie polecam.
źródła zdjęć: filmweb.pl, efilmy.net, amazon.com
źródła zdjęć: filmweb.pl, efilmy.net, amazon.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz