wtorek, 26 maja 2015

Równanie na miłość

Chłopak z collegu przychodzi na imprezę na której nikogo nie zna, rozgląda się po pokoju i widzi piękną młodą damę. Jest raczej nieśmiały, ale zdobywa się na odwagę by ją zaczepić. Rozmowa przebiega dość drętwo, mimo to spędzają wieczór razem, a kartka z numerem jej telefonu, to szansa na kontynuację znajomości.
Scena otwierająca „Teorię wszystkiego” - dwugodzinny dramat opisujący historię życia znanego brytyjskiego fizyka i kosmologa Stephena Hawkinga - w zaskakujący sposób przedstawia nam sylwetkę badacza. Znany głównie ze swych dokonań i osiągnięć dla świata nauki, okazuje się być człowiekiem z krwi i kości ( i namiętności). W filmie skupiono się na prywatnym życiu Hawkinga i jego relacjach z żoną Jane. Historia rozpoczyna się dokładnie w momencie ich pierwszego spotkania – na uniwersytecie Cambridge w 1963 roku.
(www.impawards.com)

W filmie Stephen i Jane, to przede wszystkim zwyczajna para, spędzającą razem czas na spacerach, wycieczkach i rozmowach o wszystkim i niczym. Sielanka kończy si, wraz z wykryciem u Hawkinga stwardnienia zanikowego, bez szans na wyzdrowienie. Do 24 roku życia choroba miała pozbawić go zdolności mówienia i chodzenia.
Brytyjski aktor wcielający się w rolę Hawkinga (Eddie Redmayne) świetnie ukazał całą gamę emocji, z którymi zmaga się człowiek tracący władzę nad swoim życiem. Jednak najbardziej porusza postać Jane (Felicity Jones), młodziutkiej dziewczyny z aspiracjami, która całą swoją egzystencję podporządkowała życiu u boku ( i w cieniu) geniusza.
(galleryhip.com)
   
Film prowokuje odwieczne pytania : jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić dla osoby którą kochamy? Czy w świecie hiper-indywidualistów istnieje miejsce na taką więź? Gdzie leży granica wytrzymałości i co dzieje się, gdy ją przekroczymy?
Reżyser James Marsh stworzył niezwykły obraz, który znacznie odbiega od nurtu klasycznych biografii. Emocjonalny, wart obejrzenia i przemyślenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz